Niedawno miałem przyjemność odwiedzić brukselskie muzeum komiksu. W jednej z sal, poza wieloma ciekawymi eksponatami, stał obraz niejakiego Kapitana Baryłki (cykl „Tintin”), twarz którego jednak wycięto. Nie było to wcale dzieło sztuki nowoczesnej, uwidaczniające np. postępującą de-indywidualizację postaci literackich, a … Czytaj dalej
9.04.2010
piątek