Pamiętam, jak mając lat -naście, przeczytałem pierwszą poważną książkę o kulturach Mezoameryki. Jakże obcy i niezrozumiały musiał być ten świat dla Europejczyków: bóstwa o głowach węży, wyrywanie bijących jeszcze serc, przeciąganie cierni przez język, czy wreszcie – wojownicy odziani w lamparcie … Czytaj dalej
30.09.2011
piątek