Opisy towarzyszące greckim wazom wystawianym w muzeach są zazwyczaj straszliwie drętwe. Ot, na przykład coś w tym rodzaju: „Apulijski Lekyt aryballistyczny czerwonofigurowy, IV w. p.n.e., malarz Pandory” Wieje nudą na kilometr. A tymczasem za każdą wazą, ba!, za każdą małą … Czytaj dalej
31.07.2010
sobota